Porzucił dzieci w rozbitym samochodzie
|
|
|
Pijany kierowca tak uciekał przed policjantami, że spowodował wypadek, a następnie porzucił w samochodzie dwójkę małych dzieci. Przechodzą one teraz badania w szpitalu.
Do zdarzenia doszło w środę po godz. 19. Na terenie powiatu koneckiego policjanci chcieli zatrzymać do kontroli 32-letniego kierowcę osobowego volkswagena. - Gdy mężczyzna zobaczył patrol, zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. W pewnym momencie auto dachowało. Kierowca wydostał się z niego i zaczął uciekać - informuje Zbigniew Pedrycz, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji.
Pościg zakończył się na terenie gminy Mniów w powiecie kieleckim. W samochodzie pirat zostawił 2-letnią dziewczynkę i 6-letniego chłopca. Dzieci zostały odwiezione do szpitala dziecięcego w Kielcach. Na szczęście nic im się nie stało. Policjantom udało się też złapać uciekiniera. Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
- Dzieci leżą na oddziale chirurgii. Są w dobrym stanie, przechodzą obecnie badania - mówi powiedział Maciej Zębala, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Kielcach.
|